poniedziałek, 16 grudnia 2013

Viomas część 2 "Miłość zawsze uderza niespodziewanie"

Jednak tą chwilę przerwał im nie kto inny jak Leon Verdas we własnej osobie.
-Wróć do mnie-powiedziała a Viola oderwała się od Tomasa
Stanęła pomiędzy nimi. Nie wiedziała co ma zrobić. Dopiero co nie miała nikogo oprócz szatyna stojącego po jednej stronie a teraz? On walczy z Tomasem o nią. O dziewczynę która pewnie już nie żyła gdyby nie Tomas. I co ma teraz zrobić?
-Viola? Wszystko okej?-zapytał Tomas z troską
-No ty już nie udawaj że się tak o nią martwisz-powiedział Leon
-Leon!-skarciła go Viola-Co jak co ale to dzięki niemu jeszcze tutaj jestem.
-Że co? To coś Cię uratowało? Phi. Jak chcesz to sobie z nim bądź-powiedział Leon
-Viola. Bądź z nim. Ja muszę wyjechać. Na dłuższy okres. Dlatego nie chcę Ci marnować życia-powiedział i wyszedł jednak po chwili wrócił-A i pamiętaj. Nie podchodź do mostu bo następnym razem możesz nie mieć tyle szczęścia-wyszeptał i musnął na pożegnanie jej usta.
Dziewczyna stała jak wryta i trzasnęła nagle wściekła drzwiami. Pobiegła do sypialni i zaczęła płakać. Nie mogła sobie darować że chłopak w którym się zakochała opuści ją na zawsze.
Płakała tak przez tydzień. Nie mogła sobie tego darować. Jednak postanowiła się tym tak już nie dręczyć. Spróbuje z Leonem.  Wzięła telefon i wybrała numer do Verdasa.
-Hej Leon. Możemy się spotkać za pół godziny w parku?-zapytała
-Jasne-usłyszała ze słuchawki
-No to hej-i się rozłączyła
Ubrała na siebie luźną bluzkę i leginsy. Do tego buty na koturnach a usta pomalowała szminką. Wyszła z domu a w parku była przed czasem.
-To o czym chciałaś porozmawiać?-zapytała głos Leona zza pleców
-O nas. Czy jest chodź mała szansa że moglibyśmy do siebie wrócić?-zapytała mimo że niebyła teraz do końca tego pewna
-Jasne. Z miłą chęcią-powiedział i ją pocałował
Nie była zadowolona z tego. W jego pocałunkach nie czuła tego co w pocałunkach Tomasa. Zostali parą. Chodzili ze sobą jakiś okres. W czasie tego okresu były owszem incydenty z udziałem głównie Leona ale mimo to byli razem. Aż do pewnego wieczora. Mieszkała z Leonem od niecałego tygodnia ale mimo to wiedziała że nie bedzie przyszłości dla niej i Leona. Szła bo umówiła się z kolegą a mianowicie z Federico. On jako jedyny jeszcze ją lubił. Po udanym spotkaniu usłyszała jakiś szelest za sobą:
-Okłamałaś mnie! Powiedziałaś że idziesz się spotkać z koleżanką. A ty z kolegą.-wykrzyczał i walnął dziewczynę w twarz
-Zostaw ją!-krzyknął jakiś głos.
Violetta spojrzała w tamtą stronę i ujrzała Tomasa.
-Bo co?
-Bo ona na to nie zasługuje-powiedział i odciągnął ją na bok.
Zaczęli się bić. Po chwili nie wiadomo skąd pojawiła się policja zabierając Leona na komendę a Tomas trafił do szpitala. Viola poszła od razu do niego. Podbiegła do recepcji i zaczęła wypytywać o Tomasa. Jak tylko się dowiedziała gdzie jest pobiegła tam momentalnie. Jak otworzyła drzwi zauważyła lekarza który pisał coś Tomasowi na kartcę.
-Może pan wyjść już-powiedział lekarz a on podszedł do Violetty i wpiął w jej usta
Oboje byli przepełnieni miłością i szczęściem. Kochali się. Od tamtego momentu nie rozstawali się na krok. Stworzyli szczęśliwą rodzinę. A co do rodziny i przyjaciół  Violi pogodzili się. Wtedy również Viola zrozumiała dlaczego się od niej odsunęli wszyscy. Znali prawdziwą warz Leona który teraz siedzi sobie w więzieniu za wszystko co zrobił. A zrobił coś nie tylko Violi.

Taki sobie OS
Nawet mi się podoba
Next niedługo
Dedykuję go Kaśce i Lenie <3
Pozdrawiam
~~Gabi Tavelli

7 komentarzy:

  1. TO jest dopiero cudo<333
    Normalnie brak słów:)
    Bardzo dziękuję za dedykację, taka piękna opowieść zadedykowana mi...
    Czekam na kolejny OS xd
    Pozdrawiam,
    ~~NAZWISKOIMIENNICZKA

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny <3333
    Viomas *.* <33
    Czekam na kolejny one shot ;***

    OdpowiedzUsuń
  3. Occccch *.*
    Znowu dedykowane mi takie cudeńko ♥
    Viomas ♥♥♥ cuuuuudowny ; ***

    Czekam na OS Leny, ale pierwsze dodam ja ! ;o

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny! Lubie viomas tak jak leonette czy diegolette. Wszystkie pary mi się podobają. Nie wiem dlaczego ale nie moge sie zdecydować, ale chyba najbardziej jestem za leonettą.
    Zapraszam do siebie violetta-opowiadanie-natalii.blogspot.com Licze na szczerą opinie w kometarzu ; )

    Pozdrawiam.
    Tyna : **

    OdpowiedzUsuń
  5. Super OS.
    Leon walnął Violettę w twarz.
    To nie ładnie.
    Czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo... Viomas <333
    świetny <33
    buuu... Leon :C
    kochany Tomi <33
    Viomas <3
    czekam na next ;***

    OdpowiedzUsuń